Logo
PL | EN

Rozród myszy - podstawy

OD KRYCIA DO MŁODYCH

Nazwa naukowa: Mus musculus
Waga: 20-80 g (w zależności od linii)
Długość życia: 1-2 lata
Dojrzałość płciowa: 4-7 tygodni
Dojrzałość hodowlana: 3-4 msc
Cykl płciowy: ruja występuje przez cały rok, co 4-5 dni
Okres ciąży: ~19-21 dni
Wielkość miotu: 4-14 (i więcej), średnio 12

SAMICA

Pochodzenie:

Po pierwsze, czy samica jest myszą rasową, pozyskaną od zweryfikowanego hodowcy, a hodowca poinformowany jest o zamiarze hodowli? Czy znany jest jej genotyp oraz przodkowie?

Wiek:

Dojrzałość płciowa nie równa się z dojrzałością hodowlaną. Zbyt wczesne rozmnożenie samicy może doprowadzić do komplikacji podczas porodu, jak i jej śmierci.

Optymalny wiek pierwszego miotu to 3-6 miesięcy. Samica nie powinna być rozmnażana więcej jak 3 razy, zwykle 1 raz całkowicie wystarczy.

Pomiędzy miotami powinna mieć przynajmniej 2 tygodnie, a optymalnie powyżej miesiąca przerwy. Emerytura hodowlana należy jej się w maksymalnie wieku 1 roku.

Zdrowie:

Samica musi być w świetnej kondycji, jakiekolwiek obawy o jej zdrowie wykluczają z rozrodu. Należy też pamiętać o chorobach niewidocznych na pierwszy rzut oka, które matka może przekazać z genami potomstwu. Zdrowie psychiczne/neurologiczne też trzeba wziąć pod uwagę. Mysz maniakalnie skacze po suficie klatki? Gryzie klatkę? Ma problemy z równowagą? Wygryza koleżankom sierść (berbering)? Wydaje się jakaś taka "nieogarnięta"? Nie rozmnażaj jej.

Cel:

Gdy planujemy rozród pary zwierząt, musimy mieć ku temu powód.

Czy matka ma jakieś wyjątkowe cechy, które chcemy przekazać potomstwu? Jakie są to cechy? Czy pomoże nam w dążeniu do celu hodowlanego? Zastanowienie się nad tym wcześniej, ułatwi nam dobór odpowiedniego samca.

SAMIEC

To samo co wyżej, plus:

Wiek:

Samiec może być przeznaczony do rozrodu nieco wcześniej niż samica, jednak warto poczekać do około 4 miesiąca życia, by wykluczyć występowanie późnych chorób wrodzonych.

Górnego limitu nie ma.

Stosunek do innych myszy:

Nie używamy do hodowli samców agresywnych i nadto terytorialnych.

Cel:

Para zwierząt powinna być do siebie dopasowana i nieprzypadkowa.

To temat nieco bardziej skomplikowany i do opisania kiedy indziej.

Bardzo ciekawy artykuł na temat doboru gryzoni i sposobów hodowli:
---> https://www.afrma.org/breeding-inoutline.htm

Organizacja łączenia

Myszy na czas rozrodu mieszkają razem, w jednej klatce. Ruja występuje co 4-5 dni. Zwykle po około 13 dniach od krycia pojawiają się pierwsze oznaki ciąży u samiczki.

Gdy tylko zauważymy zaokrąglony brzuszek, samiec powinien zostać oddzielony do osobnej klatki.

Pozostawienie samca z samiczką to ryzyko doprowadzenia do kolejnej ciąży w rui poporodowej.

Rozwijająca się ciąża podczas odchowu poprzednich młodych to ogromne obciążenie dla organizmu matki, a w efekcie maluchy z obu miotów są słabsze.

Przygotowanie matki do porodu

Lokum:

Hodowcy stosują różne praktyki. Niezaprzeczalne jest jednak to, że u mysiej matki stawiamy na minimalizm, wygodę i bezpieczeństwo. Najlepiej sprawdzają się samoróbki z mniejszych plastikowych pudełek lub klatki laboratoryjne (~40x30cm). Tradycyjnych klatek unikamy. Wyprawka hodowcy W wyposażeniu nie powinno zabraknąć: bezpiecznego materiału do budowy gniazda (chusteczki higieniczne + ew. delikatne sianko. Wata ze sklepu zoologicznego stanowi zagrożenie dla zwierząt, szczególnie maluchów!) Kołowrotków nie dajemy. Można takie atrakcje dokładać po czasie, gdy maluchy skończą 3 tygodnie.

Żywienie:

Żywienie mysiej matki podczas ciąży powinno być szczególnie bogate m.in. w białko. Stosując profesjonalny granulat hodowlany (np. Labofeed H) nie musimy się o to obawiać. W innym przypadku mysz warto dokarmiać owadami lub jajkiem na twardo. Pilnowanie stałego dostępu do pokarmu i wody jest na tym etapie niesamowicie ważne.

Poród

Ciąża u myszy trwa średnio 19-21 dni.

Na tydzień przed porodem (czyli właściwie od pojawienia się brzuszka) mysia mama musi mieć zapewniony spokój i ciszę. W tym czasie warto też ostatni raz posprzątać klatkę.

Zbliżający się poród może zwiastować mocne 'wypuklenie' brzucha na boki, szczególnie przy dużej ilości młodych.

Poród najczęściej odbywa się nocą. Gdy mama nagle straciła boczki i słyszymy ciche popiskiwania dobiegające z gniazda - już po wszystkim. :)

Niestety, poród nie zawsze przebiega pomyślnie. Musimy być przygotowanym na wiele scenariuszy.

Samica w zaawansowanej ciąży

Noworodki

Pierwsze dni są szczególnie istotne. Subtelnie monitorując rozwój sytuacji staramy się nie zaburzyć poczucia bezpieczeństwa mamy, szczególnie przy jej pierwszym miocie. Poproś hodowcę, od którego zdobędziesz pierwsze myszy hodowlane o poinformowaniu Cię o temperamencie konkretnej linii, tym samym na ile możesz sobie pozwolić operując przy jej dzieciach. W idealnej sytuacji możesz bez problemu oglądać miot od razu po narodzinach, bez najmniejszej obawy o ich zdrowie. W przypadku myszy bez znanego pochodzenia - lepiej odczekać parę dni/tydzień.

Generalnie wśród myszy porzucanie/zabijanie swoich młodych nie jest czymś bardzo powszechnym. Mysia matka musi czuć się na prawdę zagrożona/ sprowokowana lub czuć braki w pokarmie/nawodnieniu, by dokonać takiego czynu. Sam zapach człowieka na oseskach jej nie przeszkadza. Zjadanie Młodych

Po porodzie oceń stan gniazda. Sprawdź, czy nie ma żadnych martwych lub widocznie mniejszych/słabszych młodych. Jako doświadczony hodowca możesz też od razu zerknąć na płeć osesków, jak i w razie potrzeby zredukować ich liczbę.

Przez pierwsze dwa tygodnie postaraj się czyścić klatkę omijając gniazdo.

Umoszczone gniazdo z noworodkami

Rozwój młodych

Mysie oseski rodzą się łyse, ślepe, głuche i całkowicie zależne od matki. Przez cieniutką skórę możemy ocenić stan nakarmienia młodych (dzięki mlecznemu przejaśnieniu w okolicy żołądka).

Już po paru dniach zaczyna pojawiać się pierwszy pigment, a po tygodniu mikro-włoski przebijają się przez skórę, tworząc na jej powierzchni charakterystyczny "łupież". To czas na rozpoczęcie socjalizacji (8-10 dzień). Na początku dosłownie parę minut dziennie, z czasem "kradzież młodych" można nieco wydłużyć.

W wieku 13-14 dni maluchy zaczynają otwierać oczy i powolutku stawiać pierwsze kroki poza gniazdem. Mama nadal próbuje zanosić je z powrotem, ale z czasem uświadamia sobie, że nie ma to już sensu. :P

Od ok. 15 dnia do nawet 3.5 tygodnia wchodzą w tzw. "okres skoczka". Są bardzo czujne, a przestraszone skaczą gdzie popadnie. Nic dziwnego, to przecież ich walka o życie przed potencjalnym drapieżnikiem. W tym czasie warto unikać podnoszenia młodych poza obszar klatki i bez asekuracji (przytrzymanie za ogonek, jak "na smyczy"). Spanikowane mogą wyrządzić sobie krzywdę lub wyskoczyć z dłoni i uciec.

łupieżątka

pomimo łysej skóry, pigment jest już mocno widoczny

dobrze nakarmiony osesek

Powolutku zaczynają próbować stałego pokarmu, a w wieku ok. 21 dni całkowicie kończą żywienie mlekiem matki. Jednakże, nie jest to jeszcze czas na separację maluchów. Zalecany okres oddzielenia samców od matki to 25-28 dni.

Samiczki zostają z mamą jeszcze przez parę tygodni, samce ze sobą nawzajem.

Do nowych domów mogą trafić nie szybciej, niż 5-7 tygodni.

To też czas na wybór najlepszych młodych z miotu do dalszej hodowli. :)
Jeśli decyzja jest trudna - nie śpiesz się.
Zawsze lepiej poczekać dłużej, niż później żałować podjętej decyzji.


Tekst: Karolina Patalan, hodowla Mysigonek