Logo
PL | EN

Rodowodowe Gryzonie: ABC

DEFINICJE

Rodowodowy gryzoń - zwierzę, które zostało wyhodowane z dbałością o jego pochodzenie, zdrowie i temperament, rodowód jest pieczołowicie uzupełniany, a każde łączenie dobierane z konkretnym celem. Często używa się określenia "rasowy”.

Gryzonie nie mają ani ras, ani nie wpisują się idealnie w definicję rodowodu. Mimo wszystko, aby odróżnić te zwierzęta od typowych kundelków, korzysta się z tych określeń. Czy są w pełni poprawne? Niekoniecznie. Czy mamy aktualnie w języku Polskim lepsze określenie niż np. mysz rasowa/rodowodowa? Niestety nie.

Odmiana - często na to określenie jest używane “rasa”, jednak jest ono błędne. U gryzoni rasy nie występują, a poszczególne, różne kolory określa się “odmianami”. TAK! Odmiany można trzymać dowolnie ze sobą nawzajem, jak i można trzymać adopciaki z gryzoniami rodowodowymi (o ile zwierzęta są stadne).

CO TO REJESTRACJA HODOWLI I JAKIE GATUNKI MOŻNA ZAREJESTROWAĆ W SHG

Prowadząc hodowlę każdy hodowca powinien zastanowić się nad rejestracją w stowarzyszeniu lub związku zrzeszającym takich ludzi. Jest to dość ważny krok w edukacji na temat hodowli samej w sobie - za pomocą rejestracji zawiązujemy znajomości, co potem pozwala na wymianę się doświadczeniami. Wiele osób decyduje się na rejestrację, aby zwiększyć wiarygodność swojej hodowli na zewnątrz - stowarzyszenia często dysponują narzędziami do kontroli warunków hodowanych zwierząt. W przypadku SHG sprawdzana jest wielkość pojemników na zwierzęta, źródło ich nabycia przez hodowlę, częstotliwość mnożenia pojedynczych samic, a stowarzyszenie także stara się kontrolować pasożyty za pomocą regularnych testów w hodowlach członków.

Czy niezarejestrowane hodowle to pseudohodowle? Brak rejestracji nie równa się byciu pseudohodowcą (w przypadku gryzoni). Zarówno zarejestrowana hodowla może być pseudo jak i taka nie zrzeszona nigdzie. Warto upewnić się, czy hodowca ma odpowiednią wiedzę, jak hoduje swoje zwierzęta i czy te mają zapewniony dobrobyt.

    Jakie gatunki można zarejestrować w SHG?
  • Myszy
  • Szczury
  • oraz zwierzęta wpadające w kategorię "egzotyczne"
  • Chomiki
  • Myszoskoczki
  • Wiewiórki
  • Popielice
  • Tłustogony
  • Pręgomyszy
  • ...oraz wiele innych

W przypadku gryzoni odmawiamy jedynie rejestracji Świnek Morskich - ze względu na wystarczającą ilość aktywnie działających organizacji.

JAK ROZPOZNAĆ DOBREGO HODOWCĘ?

    Dobry hodowca:

  • Będzie miał dużą wiedzę o hodowanym przez siebie gatunku, w tym o jego genetyce.
  • Jego pierwotne zwierzęta będą od innych znanych hodowców z Polski lub zza granicy (nie zawsze jest to możliwe w przypadku gatunków egzotycznych).
  • Będzie miał odpowiednio duże lokum, w których zapewni zwierzętom dostęp do zabaw, wspinania oraz kopania w ściółce.
  • Nie będzie trzymał zbyt dużej ilości zwierząt w zbyt małym zbiorniku.
  • Zwierzęta będą zadbane, niedopuszczalne są chore zwierzęta w hodowli, które nie zostały poddane leczeniu.
  • Wydane zwierzę będzie miało gładkie futro i lśniącą sierść, oczy błyszczące i będzie ogólnie zdrowe.
  • Samice nie będą eksploatowane pod kątem dużej ilości miotów - każda samica zasługuje na odpoczynek oraz emeryturę.
  • Na prośbę wyda odpowiedni rodowód.
  • Sprzedaje zwierzęta samodzielne, w odpowiednim wieku.

Nie musi być zarejestrowany, choć rejestracja sprawia, że mamy większą szansę, że wybrany hodowca nie będzie pseudo.

CZYM RÓŻNI SIĘ HODOWLANIEC OD KUNDELKA

Wypowiadając się w kwestii udomowionych zwierząt, najważniejszym celem hodowcy jest zdrowie oraz temperament. Selekcja pod tym kątem trwa latami, dzięki czemu potem ujednolicone linie są bardzo przewidywalne. Każdy hodowca ma swoje priorytety w tym, co chce widzieć w charakterze zwierzęcia, ale jest kilka cech, które są niedopuszczalne, w tym:

  • Agresja terytorialna wobec innych przedstawicieli swojego gatunku
  • Agresja wobec właściciela, przede wszystkim gryzienie do krwi, nawet w stresie
  • Wysoka płochliwość (ucieczka dopuszczalna podczas łapania, nie podczas trzymania na rękach)

O ile niestety nigdy nie da się przewidzieć w 100%, czy zwierzę będzie zdrowe bądź przyjazne, to w przypadku hodowli mamy ogromnie wyższa szansę na kochane zwierzę. Dodatkowo w przypadku nabycia gryzącego hodowlańca, większość hodowców postara się znaleźć na to rozwiązanie satysfakcjonujące dla obu stron.

Warto pamiętać, że kundelki również potrafią się cieszyć zdrowiem i kochanym charakterem - celem artykułu absolutnie nie jest odwiedzenie od adopcji, a jedynie nakreślenie różnic.

UWAGA! Hodowlańce są przeciętnie większe kundelki, więc nie zawsze kołowrotek 21cm będzie wystarczający dla myszy z hodowli. Warto zapytać hodowcę o zwierzęta, które kupujemy i w razie potrzeby zapewnić im 28cm kołowrotek.

DLACZEGO NIE WARTO DEMONIZOWAĆ HODOWCÓW ANI OSÓB KUPUJĄCYCH W HODOWLACH

Zdarzają się społeczności, które aktywnie sprzeciwiają się hodowli zwierząt. W końcu jest tak wiele zwierząt czekających na dom. Zacznijmy od strony hodowcy: motywacją takiej osoby najczęściej jest wyhodowanie idealnego pupila, który będzie silny, nie będzie podatny na stres oraz nie będzie przejawiał negatywnych cech charakteru. Te priorytety sprawiają, że hodowca przyczynia się do udoskonalenia gatunku, a tym samym pracuje (często latami) aby utrzymywać u siebie silne zwierzęta, które mają wysoką jakość życia. Większość zwierząt zostaje u niego na dalsze projekty, a tylko mała część szuka nowych domów. Pamiętajmy, że dobry hodowca nie zarabia na hobby, a już na pewno nie jest nastawiony na zarobek.

Ta mała część myszy szukająca nowych domów, zostanie sprzedana. W takiej sytuacji kupiec wspomaga utrzymanie hodowli, a sam może liczyć na bardziej przewidywalne zwierzę. Część osób, będąca np. na ciężkim etapie życia może nie poradzić sobie ze stresem, jaki często przysparza łączenie kundelków (które potrafią być agresywne). Część może potrzebować przytulaśnego towarzysza i tego szukać w hodowli. A część będzie początkująca w danym gatunku i będzie wolała się zdecydować na bardziej przewidywalne zwierzę, aby najpierw nabrać doświadczenia.

HODOWLANY FEEDBACK

Jednym z najważniejszych “obowiązków” nowego właściciela jest powiadamianie hodowcy na temat zmian w zdrowiu nowego pupila. Warto przygotować się na koszta sekcji zwierzęcia hodowlanego, bo poznanie dokładnej przyczyny śmierci jest niesamowicie ważne, aby hodowca mógł lepiej poznawać zdrowie w swoich liniach, a tym samym dalej je udoskonalać.

Jest to niestety ciężki temat, szczególnie gdy byliśmy bardzo przywiązani do naszego zwierzaka - warto wtedy rozważyć poproszenie o pomoc przyjaciół lub kogoś z rodziny.

JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ NA NOWE ZWIERZĘ

WYPRAWKA

Pamiętajmy - zawsze najpierw wyprawka, potem gryzoń. Jeśli szykujemy się na jakieś zwierzę, to należy zakupić i przygotować wszystkie akcesoria. Poza samym lokum i jego wyposażeniem, warto mieć w zanadrzu:

  • Pokarm ratunkowy odpowiedni dla gatunku, np. sinlac dla ziarnojadów,
  • transporter,
  • coś na wzmocnienie odporności,
  • tak zwaną “chorobówkę”, gdyby jeden z gryzoni musiał zostać oddzielony od stada.

TRANSPORT Z HODOWLI

Transport określony przez hodowcę powinien być bezpieczny dla gryzonia - NIEDOPUSZCZALNE są wysyłki konduktorskie ani kurierskie. Wysyłka żywych zwierząt w ten sposób jest niezgodna z regulaminem przewoźników, a osoba transportująca Nasze zwierzę nie wie, że w pudełku jest żywy gryzoń.

Co jest dobrym wyborem? Zawsze najlepiej jest pojechać po zwierzę osobiście (pamiętajmy, że nie każdy hodowca wpuszcza obce osoby na teren hodowli), ale dopuszczalne są również transporty grzecznościowe - najlepiej ustalić indywidualny sposób transportu razem z hodowcą.

Większość hodowców wymaga wysłania transportera paczkomatem, zanim odeśle w nim zwierzę - wysyłka w bezpiecznym transporterze jest najlepszym wyjściem. Transporter powinien mieć w sobie ściółkę, a dodatkowo poleca się zapewnić myszce prywatność: np. Poprzez wrzucenie celulozowych chusteczek, rolek po papierze bądź miękkiego sianka. Nie powinno się do transportera dawać kryjówek ani misek - mogą one zmiażdżyć lub uderzyć zwierzę w przypadku gwałtownego hamowania bądź zakrętu. Poidełko przy poruszaniu się transportera regularnie się wylewa, więc też takowego nie daje się do transporterów, żeby nie zmoczyć zwierzęcia. Zaleca się danie luzem pokarmu oraz kawałka warzywa bogatego w wodę - np. papryki bądź ogórka (zależnie od gatunku). Transporter powinien być osłonięty od przewiania lub chłodu, a w przypadku gorących dni należy zadbać, aby zwierzę nie było narażone na upał - może to grozić udarem.

PIERWSZE KROKI W NOWYM DOMU

Każde zwierzę powinno przejść kwarantannę. Najlepiej oddzielić je od pozostałych trzymając w tymczasowym lokum przez minimum tydzień. Zwierzęta na kwarantannie najlepiej umieścić w osobnym pokoju i zawsze po kontakcie z nimi myć ręce. Z powodu kwarantanny zaleca się dobieranie zwierząt stadnych w parach - w ten sposób stresująca przeprowadzka będzie mniej trudna, bo taki zwierzak będzie miał towarzysza w niedoli. Pamiętajmy, że niezależnie od źródła, problem pasożytów wewnętrznych jest dość powszechnym zjawiskiem. Zalecamy zawsze zbadanie kału u nowego gryzonia, a w przypadku obecności pasożytów, powiadomić o problemie hodowcę lub fundację.

CO NIE JEST NORMĄ?

Jest kilka aspektów, o które zawsze hodowca powinien zadbać. Są to:

  • Wydanie zwierząt do odpowiedzialnego domu z dobrymi warunkami (jeśli hodowca nie zapytał Cię, w jakim lokum będziesz trzymał zwierzęta… jest to redflag!)
  • Wydanie myszy zdrowej, z pewnej linii (lub uprzednie zaznaczenie problemów w niej występujących)
  • Odpowiedni, bezpieczny transport zwierząt (opisany wcześniej w tym artykule)
  • Oraz wydanie zwierzęcia w odpowiednim wieku

Gatunek Wiek
Mysz minimum 2 miesiące (1.5 miesiąca dla osób doświadczonych bądź innych hodowców)
Szczur Minimum 1.5 miesiąca, optymalnie 2 miesiące
Chomik Minimum 5 tygodni, optymalnie 6-8 tygodni
Wiewiórki Minimum 1.5 miesiąca, optymalnie 2 miesiące

Jeśli zwierzę zmarło np. Tydzień po przyjeździe do nowego domu… nie jest to normalne! Mimo, że gryzonie bywają chorowite (w szczególności myszy) hodowlany gryzoń powinien być na tyle stabilny, aby nie rozchorować się od razu po przyjeździe do nowego domu. Wypadki się zdarzają (np. zator), choć absolutnie nie powinny być “normą” a jeśli hodowca powie, że “zdarza się” to warto zgłosić to Stowarzyszeniu, w którym jest zarejestrowany.

PODSUMOWANIE

Przypominając: hodowlaniec od kundelka różni się znacząco, ale nie znaczy to, że kupno z hodowli jest lepsze bądź gorsze od adopcji. Każdy ma pełne prawo rozważyć, czego oczekuje od zwierzęcia lub jakie ma możliwości oraz wiedzę i samodzielnie zdecydować, z jakiego źródła weźmie nowego gryzonia. Czy chcemy uratować życie, czy upewnić się, że dostaniemy przytulaka… każdy nasz wybór jest słuszny!

Gryzonie rodowodowe Naszych członków:

Artykuł napisany przez Kalinę Koriat na potrzeby SHG